“BLOW ME AWAY” - KREATYWNOŚĆ "MADE IN POLAND"

Dzisiaj wpis inny niż wszystkie. Inny ponieważ dotyczy realizacji autorstwa osoby, którą miałam przyjemność poznać w Szkole Visual Merchandisingu w Krakowie -  osoby nietuzinkowej, kreatywnej a przede wszystkim posiadającej mocny potencjał do pracy w visual merchandisingu. Małgosia Botor, pracując jako Shop Window Designer dla marki Sinsay, zaprojektowała i zrealizowała witrynę "Blow me away", która swoją odsłonę miała we wrześniu w Poznaniu, przy ulicy Półwiejskiej  2. Trójwymiarowa koncepcja oparta na iluzji ruchu, pozornej dynamice i intrygujących rekwizytach (rozbita wieża z szuflad, obrazki - ramki) wpisuje się w międzynarodowy trend "Artisian". Całość zachowana w zawężonej kolorystyce co z jednej strony jest dość odważne, a z drugiej buduje nietypowy dla polskich witryn obraz. Świetna kompozycja poszczególnych elementów, gra światła i cieni, brak przeładowania,  w pewnym sensie czystość ekspozycji sprawiają, że witryna zwraca uwagę i intryguje a na pewno nie pozwala przejść obojętnie.

Przy tworzeniu tej witryny Małgosi pomagała zaproszona do współpracy artystka Margaret West - znana w Holandii stylistka i projektantka mody, związana w przeszłości zawodowo z showroomem firmy Hans Boodt Mannequins, słynącej ze świetnych manekinów i spektakularnych prezentacji na targach Euroshop.

VISUAL MERCHANDISING - NOWOCZESNE, NIEBANALNE, ZAPADAJĄCE W PAMIĘĆ WNĘTRZA SKLEPÓW

Aranżacja sklepu oraz ekspozycja mają ogromne znaczenie i odgrywają dużą rolę w postrzeganiu produktu. Zarówno wnętrze jak i użyte materiały, formy, kolorystyka, światło powinny tworzyć zaskakującą przestrzeń, w której produkt zyska na znaczeniu i stanie się bardziej atrakcyjny dla potencjalnego właściciela. Sam sposób ekspozycji to tylko dopełnienie całościowego wizerunku - powinien być estetyczny, czytelny, zachęcający do "pierwszego kontaktu."

Zdecydowanie w projektowaniu sklepów króluje prosta forma, która nie rozprasza uwagi, jednak niemal zawsze łączy się ona z niebanalnym pomysłem na wnętrze, ciekawym detalem czy zaskakującym elementem architektonicznym lub dekoracyjnym.  Takie właśnie rozwiązanie prezentuje nam np. Little Shoes Shop, w którym to rolę kubików i półek pełną sześcienne formy płynnie przechodzące w ścianę butiku. Na geometrię z kolorystycznymi akcentami również postawił Hirshleifer’s Shoe. Tutaj bryły są zdecydowanie bardziej wyraziste i podkreślone soczystymi barwami.

Na szczególną uwagę zasługuje sklep Siblingsfactory, który nie tylko został zaopatrzony przez projektantów w bardzo estetyczne i wysmakowane meble, ale postawił również na intrygujący element wnętrza. Między dwoma końcami antresoli została zamontowana drewniana kładka, po której można się przemieszczać po butiku.

PYSZNY SKLEP - CZYLI VISUAL MERCHANDISING VS.PRZEPISY KULINARNE

Skąd czerpać pomysły na codzienne śniadania, obiady czy kolacje? Jak często wertujemy książki kucharskie lub przeszukujemy zasoby Internetu w poszukiwaniu kulinarnych inspiracji? A jeżeli już znajdziemy ten jeden jedyny przepis to ile razy okazuje się, że, aby przygotować pyszne danie musimy najpierw udać się do pobliskiego sklepu. Wszyscy znamy to z własnego doświadczenia. Okazuje się jednak, że gdzieś, ktoś wpadł na idealne rozwiązanie, które przychodzi z pomocą zagubionym w świecie kulinarnym klientom.

Wyobraźmy sobie, że idziemy do sklepu i wszystko znajdujemy w jednym miejscu, zarówno kulinarne inspiracje, broszury z przepisami, jak i niezbędne do przepisu produkty. Marzenia – ktoś powie. Otóż nie, ale na razie tylko dla mieszkańców Amsterdamu.  Bo to właśnie tam, na rogu ulic Bilderijkstraat i De Clercqstraat powstał sklep, który nie tylko sprzedaje, ale również inspiruje. 

Bilder & De Clercq jest zupełnym przeciwieństwem znanych nam sklepów spożywczych. Główna idea opiera się na dostarczeniu klientowi przepisów oraz zgromadzeniu w jednym miejscu produktów dedykowanych danemu przepisowi. Na produkty potrzebne do ugotowania dania z wybranego przepisu przeznaczone jest niewielkie stoisko, gdzie umieszczone są również broszury ze sposobem przygotowania konkretnego dania.

Klient ma do wyboru 14 różnych przepisów – na dania z męsa, ryb oraz wegetariańskie. Bilder & De Clercq podkreśla, że przywiązują ogromną uwagę, aby produkty były najwyższej jakości, pochodzące od sprawdzonych, lokalnych dostawców. Co tydzień wprowadzane są trzy nowe przepisy, które są wymieniane z obecnie dostępnymi.

 

KULTOWE CENTRA HANDLOWE - HARRODS

Charles Henry Harrod założył swoją małą pasmanterię w 1834 roku w wieku 25 lat na południe od Tamizy. Firma kilkukrotnie zmieniała siedzibę i współwłaścicieli, by w 1949 roku odnaleźć finalną lokalizację w dzielnicy Brompton. Dzięki energicznemu zarządzaniu działalnością przez syna założyciela, Charlesa Digby'ego Harroda,  w 1880 roku firma zatrudniała już stu pracowników.

Dobrą passę miał przerwać pożar, do którego doszło w grudniu 1883 roku. Jednak mimo doszczętnie spalonego budynku Charles Harrod dołożył starań, by doszło do zrealizowania wszystkich świątecznych zamówień, co przyniosło mu rekordowy dochód, pozwoliło ponownie stanąć na nogi i odbudować siedzibę na większą skalę.