MHS W WIELKIM MIEŚCIE - MUDE / LIZBONA

Bardzo ciekawe miejsce na mapie Lizbońskich zabytków i muzeów. Warte zobaczenie nie tylko ze względu na bardzo interesujące wystawy, ale także świetną architekturę. Muzeum mieści się blisko plaż, w dawnej siedzibie centrali portugalskiego banku - miejscu kultowym, surowym, które stanowi niebanalne tło dla wystaw o tematyce designu, mody, sztuki, historii. Spotkać tu można sylwetki m.in. takich twórców jak J.P. Gaultier, Yves Saint Laurent, J. Galliano, Le Corbusier, P. Stark etc. 

Kilka miesięcy temu odwiedziliśmy 2 wystawy - jedną z nich była historia portugalskiego lotnictwa uwzględniająca mocny akcent historii ubiorów dedykowanych załodze samolotu - od pilotów do stewardess.

KULTOWE CENTRA HANDLOWE - HARRODS

Charles Henry Harrod założył swoją małą pasmanterię w 1834 roku w wieku 25 lat na południe od Tamizy. Firma kilkukrotnie zmieniała siedzibę i współwłaścicieli, by w 1949 roku odnaleźć finalną lokalizację w dzielnicy Brompton. Dzięki energicznemu zarządzaniu działalnością przez syna założyciela, Charlesa Digby'ego Harroda,  w 1880 roku firma zatrudniała już stu pracowników.

Dobrą passę miał przerwać pożar, do którego doszło w grudniu 1883 roku. Jednak mimo doszczętnie spalonego budynku Charles Harrod dołożył starań, by doszło do zrealizowania wszystkich świątecznych zamówień, co przyniosło mu rekordowy dochód, pozwoliło ponownie stanąć na nogi i odbudować siedzibę na większą skalę.

Z SERII MHS POLECA "AVEDON FASHION"

Avedon Fashion to album niezwykły.  Tak jak niezwykły był Richard Avedon. Mistrz portretu - jego zdjęcia to zatrzymane w kadrze emocje zwykłych i niezwykłych ludzi. Dążył do tego, aby dotknąć "ludzkiej kondycji", zrozumieć i odkryć człowieka, którego miał sfotografować. Wstępem do pracy często bywały długie, zwykle trudne rozmowy, które miały dostarczyć artyście niezbędnych do pracy wskazówek.  Wtedy portret mógł być prawdziwy i wartościowy. Liczył się przede wszystkim człowiek. Nazwiska, pochodzenie, władza czy pieniądze schodziły na dalszy plan, nie miały znaczenia. Fotografował znanych polityków i wielu znakomitych artystów - m.in. Jackie Kennedy, Dalajlamę, Audrey Hepburn, Marilyn Monroe, Beatlesów. Interesowali go także zwykli ludzie - tak powstał cykl portretów "In the American West", w którym pokazał nikomu nieznanych mieszkańców zachodnich stanów Ameryki.

Modę traktował z przymrożeniem oka. Nie chodziło o statyczne ilustracje - fotografował konkretne kobiety w konkretnych ubraniach. Jego modowe zdjęcia są pełne dynamiki, ruchu, wzruszeń, emocji. To on pozwolił modelkom na naturalny uśmiech. Nie chciał statycznych "manekinów", każde zdjęcie żyje swoim własnym życiem, opowiada konkretną historię. A moda dzieje się jakby obok. Jego zdjęcia to ikony, na których wzorują się kolejne pokolenia fotografów mody. Są ponadczasowe, uniwersalne, rozpoznawalne.  Avedon związany m.in. z takimi magazynami jak Harper's Bazaar czy Vogue stał jednym z wybitniejszych artystów XX wieku.

Z WIZYTĄ U DIORA

Kwiecień już za nami. Zakończyliśmy czas zawodowych podróży i możemy powrócić (z nowym, inspirującym materiałem) do reaktywowania naszego bloga.

Zaczynamy od pierwszej naszej podróży. Londyn. Początek kwietnia. W Polsce zima a w Londynie pierwsze wiosenne temperatury i ... słońce!. Po intensywnej pracy podczas pokazu Fashion Culture (relacja w kolejnym poście) czas na "herbatkę u Diora". Jedno z najstarszych centrów handlowych Harrods w ogromnym skrócie zaprezentowało dorobek jednego z najbardziej znanych i cenionych domów mody - Diora. Mogliśmy podziwiać rewelacyjny przegląd sylwetek, krojów i kunsztu krawiectwa jak również niesamowitą dbałość o detal. Fantastycznie prezentowała się szczególnie wystawa miniaturowych manekinów, które przypominały do złudzenia Teatr Mody z 1945, którego sprawcami byli Robert Ricci oraz Luciene Lelong. Teatr mody to swoista manifestacja paryskiej mody po okresie wojennym, której celem było również zbieranie funduszy na rzecz ofiar wojny. Wystawa miniaturowych, drucianych laleczek ubranych w kreacje najbardziej znanych projektantów (m.in. Madamme Gres, Balenciaga, Hermes, Lanvin, Patou, Schiaparelli) objechała cały świat.

W przypadku Diora wystawa to fantastyczna retrospekcja, przegląd najważniejszych sylwetek, które od późnych lat 40tych do dzisiaj tworzą fenomen mody.

Z SERII MHS POLECA "THE HISTORY OF FASHION PHOTOGRAPHY"

Dzisiaj polecamy książkę niezwykłą. Długo przeszukiwaliśmy różne miejsca aby natrafić na historię fotografii skupioną głównie na modzie. I mamy taką perełkę. Wydana w 1979 roku "Historia fotografii mody" to fantastyczna podróż, która rozpoczyna się jeszcze w XIX wieku. Fotografie są bezpretensjonalne, piękne, prawdziwe. Przerzucając kolejne kartki trafiamy m.in na takie nazwiska jak  Landshoff, Blumenfeld, Durst, Dahl - Wolfe, Avedon, Penn, Richardson, Bourdin czy Newton. Ale książka ta jest też podróżą modową - odkrywa przed nami rewolucyjne zmiany, które dokonywały się na przestrzeni wielu lat. Wstęp jest autorstwa samego Yves Saint Laurenta, który pisze, że ta właśnie książka poprzez piękne zdjęcia wywołała u niego wzruszenie a także przywołała czasy dzieciństwa.