Założyciel australijskiej marki kosmetycznej Aesop, Dennis
Paphitis, chcąc uniknąć powielenia schematu, w który wpadają inne
ogólnoświatowe brandy, niemal do każdego otwarcia nowego sklepu zatrudnia
innego projektanta. Dzięki temu udaje mu się zachować oryginalność i niepowtarzalność każdego z
butików. Na sklepy aranżowane zostają
miejsca z historią, czasem tak zaskakujące jak kiosk z prasą na Nowojorskim
dworcu.
Z okazji otwarcia setnego sklepu Aesop, portal Deezeen.com
wybrał spośród nich najlepsze dziesięć. Mimo ich różnorodności, można w nich
dostrzec cechy wspólne: czytelność oferty uzyskana przez multiplikację,
porządek i harmonię – podstawowe cechy dobrego VM-u produktów o małym
rozmiarze, takich jak kosmetyki czy akcesoria.
Charakterystyczne brązowe butelki są pięknym produktem samym
w sobie. Wyglądają efektownie stojąc po prostu w równych rzędach. Wyglądają
trochę staromodnie, więc niejednokrotnie projektanci zdecydowali się na połączenie ich
z drewnem i cegłą, niekiedy z kolei wręcz przeciwnie – z zimnym betonem i
szkłem. Poniżej przedstawiamy Aesop Top Ten.
Monochromatyczna instalacja butiku wybranego przez Deezen.com
jako Top Design jest dowodem na to, że inspirację można znaleźć wszędzie.
Osiemset unoszących się na różnych wysokościach podświetlonych pudełek, w
których stoją kosmetyki, zostały zainspirowane czarno-białymi fotografiami
lampionów.
Instalacja zwisająca z sufitu w Singapurze została wykonana z
trzydziestu kilometrów strąków uzyskanych z łupin kokosów. Zastanawiamy się
jaki zapach unosi się wewnątrz...
Meble na których
zaaranżowane są produkty w tym kiosku zostały wyprodukowane z... ponad tysiąca
kopii New York Times'a
Według projektanta Hugo Haasa opakowania kosmetyków Aesop są
tak klasyczne, że potrzebują odpowiedniego, zneutralizowanego tła, by nie
stracić wrażenia jakie wywołują. Dlatego zamiast masywnych półek Haas,
zainspirowany sąsiadującymi ze sklepem zakładami stolarskimi, gdzie narzędzia
wiesza się na gwoździach, postanowił skonstruować podstawki dla butelek właśnie
ze starych gwoździ. Dzięki temu produkty wydają się lewitować w powietrzu.
Surowe, betonowe ściany, złamane zielenią bluszczu i w
połączeniu z produktami Aesop sprawiają wrażenie kosmetycznego laboratorium.
Połączenie nowoczesnych mebli z antykami, oryginalny parkiet
mieszczącego się tu wcześniej sklepu i odrestaurowany kominek pozwalają poczuć
się klientom tego sklepu jak u siebie w domu.
W projektach dla Aesop
architekci często recyklingują materiały, tak jak w przypadku sklepu w San
Fransisco
#EP
Bardzo ciekawy post i fajne pomysły na wnętrza sklepów kosmetycznych:)
OdpowiedzUsuńwww.cocktaildressnews.blogspot.com
Dziękujemy! Więcej takich projektów na Deezen.com no i oczywiście u nas
OdpowiedzUsuń